Tak, ja żyję. Szok, no nie?
Szczerze mówiąc, jak odzyskałam login i hasło na tego bloga (które zapomniałam jakieś pół roku temu, brawo ja...), to miałam zamiar wejść tu tylko po to, by go skasować. Myślałam, że już dawno nikt tu nie zaglądał, ale miło się rozczarowałam, widząc komentarze z maja i czerwca. No i tak wpadło mi na myśl, że może jednak warto dokończyć tą historię tak, jak obiecałam. Bo obiecywałam nie raz i nie dwa, że nie odpuszczę tego opowiadania, dopóki nie doprowadzę go do końca. Głupio byłoby nie dotrzymać obietnicy...
Tak więc informuję, że wracam! Będę zarywać noce, chodzić nie wyspana do pracy, ale wracam i dokończę. Postaram się w ciągu tygodnia, góra dwóch wrzucić jakiś świeży odcinek :).
Trzymajcie się chłodno! (bo ja cała spływam z tego gorąca :/)
Jeeeej nawet nie wiesz, jak się cieszę! :) Cudownie, że postanowiłaś wrócić i dokończyć to opowiadanie xx Powodzenia kochanie! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) xx
Ale się cieszę, że jednak dokończysz to opowiadanie, bo mi go bardzo brakowało:) Czekam z niecierpliwością<3
OdpowiedzUsuńTYLKO TYLE NAPISZE: FAAAAK JEE! CZEKAM I CAŁUJĘ <3
OdpowiedzUsuńŁIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII *patrzaj no ile entuzjazmu zimna suka z siebie wykrzesała*
OdpowiedzUsuńNo nareszcie; ) My zawsze czekamy :)
OdpowiedzUsuńNareszcie :) Czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńWbiłam, przeczytałam i CZEKAM BARDZO, BARDZO, BARDZO xD
OdpowiedzUsuńBuziol :*
(I zapraszam do sb na: http://gunner16.blogspot.com/
http://bylessensemmojegozycia.blogspot.com/ - informuj mnie gdzieś i liczę na komentarz :*)
♥♥♥
jejku w końcu prawie sie poplakalam ze szczescia, jupiiiii! ;D
OdpowiedzUsuń